piątek, 6 stycznia 2012

Chleb na żurku


- Kochanie, widzisz, dziś święto Trzech Króli, powinnaś pomyśleć o ustanowieniu święta Trzech Prezydentów...
- Trzech? Ja bym ustanowiła święto Jednego Prezydenta; mnie tam jeden wystarczy. Czy ty chciałbyś jeszcze dwóch do towarzystwa? He, he, he..
- Weź, Prezydent jest tylko jeden jedyny!
- Ale wiesz, to rzeczywiście ekstra pomysł... Moglibyście mi we trzech co roku znosić dary! W tym roku powiedzmy mogłoby być złoto, jakieś fajne ubrania i... Termomix?!

                    Mój pierwszy chlebek w tym roku. Bardzo chciałam , żeby mi się udał, bo wiadomo, jaki pierwszy chleb na początku roku, taki każdy następny! ;) Na szczęście wyszedł cudny. Korzystałam (już chyba 10-ty raz!) z przepisu Kasi, jej chlebki są wspaniałe, nawet jeśli modyfikujecie nieco przepis, i tak wyjdzie pyszny i ładny. Ja dodałam więcej mąki i inaczej zrobiłam zaczyn - zależało mi na uzyskaniu lekko wilgotnego miąższu o bardzo drobnych dziurkach i udało się! Również dzięki niskostopniowej metodzie pieczenia, o której poczytałam tutaj. 
Ten dzisiejszy chleb jest już dosłownie o cal od mojego wymarzonego ideału - mam tylko zastrzeżenia do jego popękanej skórki, choć przyznać trzeba, że popękał bardzo fantazyjnie i co ważniejsze, pęknięcia nie przeszkadzają w krojeniu, co czasem się zdarza... A smak? Doskonały, delikatny, kwaskowy... Piekłam chleb trzy dni temu i nadal jest świeżutki, a nawet z każdym dniem lepszy. Polecam wszystkim piekarzom amatorom!


Zaczyn (zrobiony wieczorem i pozostawiony w ciepłym miejscu na noc):
  • ok. 1/2 szklanki aktywnego zaczynu żytniego
  • 300 g mąki żytniej typ1150
  • 1 łyżeczka brązowego cukru
  • ciepła, przegotowana woda
Do dużej miski (zaczyn może potroić objętość!) wlałam zaczyn, szklankę wody oraz cukier, delikatnie rozpuściłam zaczyn w wodzie i dodałam mąkę. Mieszając, dolewałam po trochę wody: tyle, żeby zaczyn osiągnął konsystencję kwaśnej śmietany, przykryłam ściereczką i postawiłam na noc w ciepłym miejscu.
Rano mój zaczyn prawie potroił objętość, ale wystarczy, że będzie go dwa razy tyle, co wieczorem.


Rano:
  • cały zaczyn
  • 450 - 500 g mąki pszennej typ 630 (polecam firmy Noe, jest świetna)
  • 160 g mąki żytniej typ 1150
  • 200-250 ml żurku ogrzanego do temperatury pokojowej(miałam swój)
  • ciepła woda
  • 1,5 łyżki soli morskiej
  • 2 łyżki oleju słonecznikowego
  • 1/2 białka jaja 
  • odrobina zimnej, przegotowanej wody
    1. Do zakwasu delikatnie przesiewamy całą mąkę żytnią i 450 g mąki pszennej, delikatnie mieszamy, stopniowo dolewając żurek. Wyrabiamy ciasto początkowo drewnianą łyżką w misce, następnie wysypujemy stolnicę lub blat pozostałą mąką pszenną i wyrabiamy chleb rękami, posypując mąką, gdyby się kleił. Wyrabiamy 5-7 minut.
    2. Wysypujemy mąką koszyk do wyrastania chleba i wkładamy ciasto. przykrywamy ściereczką, odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Po 2 h wyrabiamy ciasto ponownie i znów odstawiamy do wyrośnięcia. Chleb powinien wyraźnie się powiększyć - u mnie po kolejnych 2 h wypełnił cały koszyk po brzegi i wyrósł mocno do góry.
    3. Piekarnik rozgrzewamy do 50°C, na dół wkładamy duże ceramiczne naczynie z wodą, chleb wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, chleb delikatnie pozbawiamy nadmiaru mąki z koszyka (za pomocą silikonowego pędzla najlepiej) i spryskujemy wodą wymieszaną pół ma pół z białkiem. 


    Pieczemy metodą niskostopniową: wstawiamy do piekarnika (50°C), który nastawiamy na 210°C. Kiedy osiągnie tę temperaturę,  pieczemy 5 minut. Ponownie zmniejszamy do 190ˇC i pieczemy 10 minut. następnie zmniejszamy do 160° i pieczemy ok. 40-50 minut, sprawdzając po 30, czy skórka się nie przypieka za bardzo (ja musiałam przełożyć na niższy ruszt). Po tym czasie chleb powinien być upieczony, ale jeśli nie mamy pewności, możemy wyłączyć piekarnik i zostawić chleb na 10 minut. Wyjąć i studzić na kratce.
    Kroimy DOPIERO po całkowitym wystudzeniu! Powodzenia! :)

    20 komentarzy:

    1. Ten serek, na domowym chlebie.. chciałabym to poczuć. Chyba muszę upiec chleb/ bułki. Bo na to kupne pieczywo nie mogę już patrzeć. ;p

      OdpowiedzUsuń
    2. chlebuś pierwsza klasa, śliczny, ja właśnie lubię popękane skórki dają wyrazu :) może w końcu tez się za to wezmę, bo póki co tylko mówię że zrobię i na tym się kończy

      OdpowiedzUsuń
    3. Kasiu cudny ten chleb i jakie ma śliczne dziureczki:) No i jest mi niezmiernie miło że jako ten pierwszy w roku jest właśnie ode mnie :)

      OdpowiedzUsuń
    4. Wygląda bardzo apetycznie. Lubię takie chleby z popękaną skórką.

      OdpowiedzUsuń
    5. Sue, Olu - zachęcam Was gorąco do pieczenia swojego chlebka, warto się tego nauczyć, chleb domowy nie ma sobie równych!
      Kasiu - przepadamy wszyscy za tym chlebem, jest mistrzowski po prostu.
      Haniu- bardzo CI dziękuję! ;)

      OdpowiedzUsuń
    6. Twój chlebek wygląda idealnie!:))

      OdpowiedzUsuń
    7. bardzo apetyczny - tylko te numery mąk wszędzie inne.... u mnie akurat takich jakie podajesz nie widziałam

      OdpowiedzUsuń
    8. Piękny ten chlebek Ci wyszedł. Muszę chyba wypróbować ten przepis bo na żurku jeszcze nie piekłam chleba. Jak tylko zaopatrzę się w mąkę żytnią typ 1150 zaraz się zabiorę za ten chleb. Pozdrawiam :)

      OdpowiedzUsuń
    9. Urtica - zrób koniecznie na żurku, warto! :)
      Pyza - akurat mąki kupiłam właśnie w Polsce, w Tesco i Carefurze... ;)

      OdpowiedzUsuń
    10. muszę wypróbować, go kocham domowe chleby, na takim zaczynie nigdy nie robiłam.


      Twój chlebek wygląda bosko :)

      OdpowiedzUsuń
    11. poprosimy dużą kromę!I masełkiem grubo!

      OdpowiedzUsuń
    12. Oliwku, wypróbuj, nie zawiedziesz się!:)
      Wykrywacz - no żesz jakże się czuję zaszczycona! :D Thanks! ;)

      OdpowiedzUsuń
    13. Już powiedziałam o tym chlebie Paszczakowi, więc pewnie niedługo i na naszym stole zagości:)

      OdpowiedzUsuń
    14. piękny! Straszne dawno nie piekłam chleba :( aż normalnie zatęskinła ;)

      OdpowiedzUsuń
    15. Wiedziałam, że nie odpuścisz tym chlebom, no i bardzo dobrze, bo ten wygląda idealnie!! I wiem, że jest pyszny. A żurek to taki gotowy jak w butelce można kupić?
      P.S. Te Wasze dialogi rozbrajają mnie... :):):)

      OdpowiedzUsuń
    16. Chlebek wygląda bardzo apetycznie

      OdpowiedzUsuń
    17. fajny... i koszulka prezydenta w tle ;-)
      i zaszczyt Cię spotkał...
      super!
      Twój Pafka

      OdpowiedzUsuń
    18. Ale piękny chlebek! Zawsze się obawiam, ze jak upiekę pyszny domowy chleb, to potem nie zdążę go zjeść a po jednym dniu będzie już "gniotem". Fajnie, że tak się nie dzieje w tym przypadku. Taką kromeczkę z masłem najchętniej zjadłabym do... domowego żurku! :D

      OdpowiedzUsuń
    19. chleb pyszny, mam problem z dostaniem maki 1150, wiec uzylam light rye flour.

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Bardzo się cieszę! Choć nie wiem, co to za mąka. ;) Najważniejsze, że wyszedł i smakował. :) Pozdrawiam serdecznie.

        Usuń

    Masz pytania, uwagi, sugestie? Napisz! Będzie mi ogromnie miło, w szczególności jeśli zrealizujesz któryś z moich przepisów. ;)
    Lojalnie uprzedzam jednak, że anonimowe komentarze nie będą publikowane ani nie doczekają się mojej odpowiedzi.

    Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...