tag:blogger.com,1999:blog-3386388999966287415.post5423528108683009382..comments2024-02-29T21:55:21.505+01:00Comments on Kuchnia Prezydentowej: Chutney kolendrowyKasiahttp://www.blogger.com/profile/09591345556500131418noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-3386388999966287415.post-71786639729885582922011-11-05T12:38:22.828+01:002011-11-05T12:38:22.828+01:00Cieszę się, Haniu! ;) Chutney wychodzi bardzo wyra...Cieszę się, Haniu! ;) Chutney wychodzi bardzo wyrazisty i mocno kolendrowy, trzeba uważać, żeby nie "przeperfumować" nim sosów czy dań, do których się go dodaje. ;) Ale lepiej mieć taki chutney kolendrowy w lodówce niż wyrzucać zwiędłą kolendrę. ;))Kasiahttps://www.blogger.com/profile/12314695488788755093noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3386388999966287415.post-67430608438047165542011-11-05T12:31:53.522+01:002011-11-05T12:31:53.522+01:00Świetny pomysł na wykorzystanie nadmiaru świeżej k...Świetny pomysł na wykorzystanie nadmiaru świeżej kolendry. Dopiero odkryłam ten przepis u Ciebie, Kasiu. Bardzo mi się spodobał.Hania-Kasiahttps://www.blogger.com/profile/15767681274144352800noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3386388999966287415.post-80139201591823259442011-08-04T17:06:26.100+02:002011-08-04T17:06:26.100+02:00tjaryma-jak zaczęłam sama gotować azjatyckie dania...tjaryma-jak zaczęłam sama gotować azjatyckie dania, to chciałam, żeby wszystko było jak w oryginale. Oczywiście kolendra była obowiązkowa, szczególnie w tajskiej kuchni :). Tak ją polubiłam. ;)Kasiahttps://www.blogger.com/profile/12314695488788755093noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3386388999966287415.post-86066091146146073802011-08-04T16:38:05.036+02:002011-08-04T16:38:05.036+02:00Strasznie nie lubię kolendry, z nią jest tak albo ...Strasznie nie lubię kolendry, z nią jest tak albo się ją uwielbia albo nienawidzi. Drażni mnie jej cytrusowo-mydlany posmak. Ale gratulacje za oryginalność. Pozdrowienia.tjarymahttps://www.blogger.com/profile/09460266197780232606noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3386388999966287415.post-38669524234275713242011-08-04T16:17:34.519+02:002011-08-04T16:17:34.519+02:00;) No coś Ty! Potrzeba matką wynalazku, a raczej p...;) No coś Ty! Potrzeba matką wynalazku, a raczej poszukiwań internetowych. ;) Nie przepisuj, korzystaj z mojej strony. ;)Hmm, brusznica...? Borówka znaczy. Wiesz co, ja mam jeszcze jeden chutney, ale to niedługo. ;)))Kasiahttps://www.blogger.com/profile/12314695488788755093noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3386388999966287415.post-40590692317658401862011-08-04T15:57:20.251+02:002011-08-04T15:57:20.251+02:00Nie nadążę z przepisywaniem ! Ciągle masz tyle now...Nie nadążę z przepisywaniem ! Ciągle masz tyle nowych pomysłów. U mnie właśnie na gazie siedzi chutney z brusznicą, chilli i jabłkiem. Ciekawa jestem co mi z tego wyjdzie;)<br /><br />pozdrawiamPanna Malwinnahttps://www.blogger.com/profile/15055194916257972608noreply@blogger.com