Strony

piątek, 16 września 2011

Penne z paprykowymi klopsikami i suszonymi pomidorami

                   
              Kilka tygodni temu została mi niewielka ilość mięsa mielonego, ale za mało na kotlety czy sos bolognese, a w słoiku ostatnie połówki suszonych pomidorów - jeszcze tych kupionych, bo już zrobiłam własne! Miałam za to sporą ilość penne, kupionego w promocji. 
I tak po chwili namysłu powstał w Monachium (za sprawą Polki!) naprawdę świetny (jak się okazało) i zupełnie włoski makaron. ;) 

Penne z klopsikami i suszonymi pomidorami


Składniki:
  •  250 g makaronu penne
  • 2 łyżki oliwy z oliwek do smażenia
  • 2 ząbki czosnku
  • 5-6 połówek suszonych pomidorów marynowanych w oliwie
  • 50-70 g słodkiej śmietanki, 30%
  • kilka gałązek świeżego tymianku
  • 1 łyżeczka ziół prowansalskich
  • 2-3 łyżki siekanego cienkiego szczypiorku
  • tarty parmezan

KLOPSIKI
  • 100-150 g mięsa mielonego wołowego
  • 50 ml zimnej wody
  • 1 szalotka
  • 1 łyżka pasty paprykowej (lub dwie łyżki słodkiej papryki w proszku)
  • 1 łyżka ajvaru
  • 1 płaska łyżeczka ostrej papryki w proszku
  • 1/2 płaskiej łyżeczki płatków chili
  • 1 płaska łyżeczka pieprzu ziołowego
  • pieprz, sól do smaku 
  • mąka do obtaczania klopsików
  • oliwa do smażenia lub klarowane masło 
 

    1. Mięso wyrobiłam z wodą, szalotką startą na drobnych oczkach tarki i resztą składników, odstawiłam na 15 minut. W tym czasie ugotowałam makaron al dente, odcedziłam dokładnie, przełożyłam z powrotem do garnka w którym się gotował.
    2. Formowałam malutkie klopsiki, o średnicy 1,5 cm i obtaczałam w mące.
    3. Rozgrzałam mocno sporo tłuszczu na patelni, tak żeby klopsiki były prawie do połowy w nim zanurzone i smażyłam na większym ogniu po ok. 2-3 minuty z każdej strony, wyjęłam na papierowy ręcznik i dokładnie osączyłam z tłuszczu.
    4. Na dużej patelni podsmażyłam na złoto posiekany czosnek, wrzuciłam suszone pomidory, pokrojone na małe kawałeczki, chwilkę smażyłam mieszając, wlałam śmietanę, dodałam zioła i listki tymianku, doprowadziłam do wrzenia, gotowałam 3 minuty.
    5. Dodałam makaron, klopsiki i dusiłam dokładnie mieszając, aby cały sos pokrył makaron. Doprawiłam do smaku solą i pieprzem, posypałam siekanym szczypiorkiem i parmezanem.
    Podawałam z surówką z cykorii w winnym sosie.

    7 komentarzy:

    1. Fajniutkie:D Chyba wiem, kto Ci przypomniał o mielonych;)

      OdpowiedzUsuń
    2. Bardzo ciekawe są te klopsiki - dodatki, których do nich użyłaś to fajne urozmaicenie dla mielonego mięsa. Pozdrawiam!

      OdpowiedzUsuń
    3. Rewelacyjny przepis!
      Podziwiam Twoją cierpliwość w lepieniu tych mikroskopijnych klopsików :)

      OdpowiedzUsuń
    4. Świetny przepisów dla miłośników włoskiej kuchni (a zwłaszcza makaronów). :) Do wypróbowania!

      OdpowiedzUsuń
    5. Kurcze, i Ty też kusisz makaronami!! Zmówiłyście się przeciwko mnie, czy jak?? Pysznie to wygląda:)!!

      OdpowiedzUsuń
    6. przeurocze te klopsiki :) pysznie!

      OdpowiedzUsuń
    7. Ale ja kocham makarony <3 Śliczne zdjęcia ;)

      OdpowiedzUsuń

    Masz pytania, uwagi, sugestie? Napisz! Będzie mi ogromnie miło, w szczególności jeśli zrealizujesz któryś z moich przepisów. ;)
    Lojalnie uprzedzam jednak, że anonimowe komentarze nie będą publikowane ani nie doczekają się mojej odpowiedzi.