Strony

wtorek, 4 października 2011

4. Chleb orkiszowy


            To najlepszy chleb, jaki do tej pory upiekłam. I najlepszy jaki do tej pory jadłam! Może to brzmi trochę nieskromnie, ale tak jest. Chleb niezwykle długo zachowuje świeżość, przez cały tydzień nie zmienił się praktycznie wcale jego smak, a może nawet nabrał charakteru.
Skórka pozostała lśniąca i miękka, ale jędrna, miąższ bardzo smaczny, wyrazisty, lekko wilgotny. Przy tym robi się go bardzo łatwo, mąka orkiszowa jest wdzięcznym produktem, a ciasto orkiszowe na zakwasie świetnym materiałem! Każdy, kto piekł orkiszowe chlebki, na pewno przyzna mi rację. 
A kto jeszcze nie upiekł, niech koniecznie spróbuje i przekona się sam. 


Zaczyn:
  • 325ml ciepłej wody
  • 250g mąki orkiszowej ( ja wzięłam typ 1050)
  • 1/3 szklanki aktywnego zakwasu  żytniego
      Wszystkie składniki wymieszać, przykryć szczelnie i odstawić na kilka godzin lub całą noc w temperaturze pokojowej.

Ciasto właściwe:
  • 300g mąki orkiszowej
  • 5 g soli
  • cały wcześniejszy zaczyn
  
    Wszystkie składniki zagnieść i wyrobić gładkie, dość luźne ciasto. Wyrabiać ok. 6 minut.
    Uformować kulę, włożyć do miski i odstawić pod przykryciem na 2-4 godziny. W tym czasie w godzinnych odstępach wyjąć ciasto z miski, wyrobić  i złożyć 2 x.
    Po tym czasie uformować bochenek i wsadzić do wyłożonego ściereczką (ściereczkę wysypuję też mąką) koszyka lub durszlaka. Po ostatnim składaniu ciasto włożyć do keksówki i przykryć ściereczką, odstawić pod przykryciem do wyrośnięcia. Ciasto powinno podwoić swoją objętość. Mój chlebek rósł 2 h.
    Po tym czasie włożyłam chleb do piekrnika nagrzanego z parą do 210°C, piekłam 10 minut, usunąłam blachę z wodą i zmniejszyłam ogień do 180°C, piekłam dalsze 30 minut. Studziłam 10 minut w blaszce, potem wyjęłam na kratkę i zawinęłam w ściereczkę.

    12 komentarzy:

    1. wygląda bosko, ale czy ja się w końcu odważę na pracę z zakwasem? ....

      OdpowiedzUsuń
    2. Odważ się, ja Ci wyślę mój zakwas i na pewno Ci się uda! ;)

      OdpowiedzUsuń
    3. Pięknie wygląda!! Właśnie wyjęłam swój zakwas, jutro będę piec:)
      Pozdrawia Cię mocno i fajnie Cię widzieć!!

      OdpowiedzUsuń
    4. Piękny chlebuś... może i ja się w końcu wezmę :)

      OdpowiedzUsuń
    5. Jeszcze nie piekłam chleba na zakwasie, ale ten orkiszowy wygląda tak kusząco, że chyba się wreszcie zdecyduję:)

      OdpowiedzUsuń
    6. A już myślałam, że zabalowałaś na Oktoberfeście :>

      Wspaniałe te Twoje chlebki!! Orkiszowy jest najbardziej lubiany w naszym domu :)

      OdpowiedzUsuń
    7. Asiu - daj znać, jak smakował. ;)
      Olu, masz dobry zakwas ;> to na co czekasz? ;))
      Nemi - zdecyduje się konieczenie, a jeśli chcesz wyślę Ci mój zakwas, jest naprawdę świetny! ;)
      Domi -jakoś Oktoberfest nie jest dla mnie specjalną atrakcją... Jeszcze gdybyś Ty tu była, to kto wie, pewnie bym zabalowała... :)

      OdpowiedzUsuń
    8. marzy mi się taki chleb, wygląda z zewnątrz chrupiąco a w środku mięciutko mmmm

      OdpowiedzUsuń
    9. Chleb wygląda bardzo smakowicie :)

      OdpowiedzUsuń
    10. zakwas od Ciebie ładnie popracował i chyba dzisiaj na noc nastawię zaczyn :-)

      OdpowiedzUsuń
    11. Odpowiedzi
      1. A stąd: http://kuchniaprezydentowej.blogspot.de/2011/08/pierwszy-zakwas.html :)
        Gotowy zakwas (w proszku) można też kupić w sklepach ze zdrową żywnością. Pozdrawiam!

        Usuń

    Masz pytania, uwagi, sugestie? Napisz! Będzie mi ogromnie miło, w szczególności jeśli zrealizujesz któryś z moich przepisów. ;)
    Lojalnie uprzedzam jednak, że anonimowe komentarze nie będą publikowane ani nie doczekają się mojej odpowiedzi.