Strony

sobota, 27 kwietnia 2013

Muszle makaronowe z nadzieniem jajecznym (Conchiglione a'la tortilla)


              Muszle makaronowe to bardzo wdzięczny materiał kulinarny. Dają się nadziewać naprawdę chyba wszystkim, ku mojemu zdziwieniu widziałam już nawet nadziane ryżem czy ziemniakami. 
Moje powstały z potrzeby wykorzystania nadmiaru sosu jajecznego do tortilli z poprzedniego dnia. Dodałam do niego trochę duszonego szpinaku, prażone chorizo i papryczkę chili. Na wierzch nieco parmezanu i tak mamy na talerzu trochę Włoch i trochę Hiszpanii. Oryginalne, pyszne i niezwykle proste danie.


Składniki na 2-3 porcje:
  • 10 - 12 dużych makaronowych muszli conchiglione, ugotowanych (przez 10 minut) i ostudzonych
  • 3 duże jajka
  • 4 łyżki gęstej śmietany
  • 1 cebula pokrojona w grubą kostkę
  • duża garść świeżego szpinaku
  • 100 - 120 g chorizo pokrojonej w średniej grubości plasterki
  • 1 papryczka chili czerwona
  • 2 ząbki czosnku, posiekane
  • 2 łyżki startego żółtego sera; np.: edam lub gouda
  • pieprz czarny, sól do smaku
  • duża szczypta gałki muszkatołowej
  • 1/2 łyżeczki ziół prowansalskich
  • 1/2 łyżeczki oregano
  • 3 łyżki siekanej natki pietruszki
  • 50 - 80 g tartego parmezanu
Sos  pomidorowy:
  • puszka pomidorów
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1 płaska łyżeczka suszonego oregano
  • kilka listków bazylii
  • 2 łyżki oliwy
  • 1 łyżka octu ciemnego balsamicznego
  • czarny pieprz
Wszystkie składniki zmiksować na gładki sos, doprawić w razie potrzeby, odstawić na 10-15 minut. 
 

1. Jajka wbić do wysokiego naczynia lub miski, rozbełtać ze śmietaną, dodać starty ser (oprócz parmezanu), chili i przyprawy, lekko osolić.
2. Plasterki chorizo położyć na rozgrzanej patelni i prażyć bez tłuszczu na średnim ogniu ok. 2 minut z każdej strony, aż wytopi się tłuszcz; wtedy dodać posiekaną cebulę i podsmażać razem. Kiedy cebula będzie lekko złota, wrzucić posiekany czosnek i szpinak, dusić ok. 2 minut. Lekko posolić i popieprzyć, wlać jajka i usmażyć jajecznicę, w taki sposób, aby się nie rozlewała, ale i nie była zbyt ścięta, a ser nie roztopił się. Następnie zdjąć z patelni na zimny talerz.
3. Piekarnik nagrzać do temp. 190°C. Naczynie, w którym będą zapiekały się muszle, wysmarować oliwą. Muszle nadziewać mieszaniną jajeczną, wyrównując powierzchnię łyżką i układać w naczyniu. Zalać sosem i posypać startym parmezanem. Zapiekać 30-40 minut. Smacznego. :)


czwartek, 25 kwietnia 2013

Raita ogórkowa

                   
                        Wiosna już się u nas zadomowiła na dobre i może jest nadzieja, że już nie ucieknie :). Białe i różowe kwiecie obsypało drzewa, niebo już drugi dzień błękitne i bez chmurki, ludzie jacyś tacy radośniejsi, aż chce się żyć! I mnie się więcej chce, znów piekę chleby na zakwasie, staram się chociaż co drugi dzień coś gotować, biegam prawie codziennie, nareszcie ciepło, słońce i rower! :) Czuję, że moje życie powoli wraca na spokojniejsze tory. No, może tylko pracy mogłoby być trochę mniej, ale na razie nawet mi to służy. Zresztą wkrótce długi weekend majowy, więc będzie więcej czasu dla siebie, gotowanie i pieczenie. 
I oby tylko słońce nas nie zawiodło!
A teraz przepis, właśnie z myślą o słońcu i upałach przygotowany. :)
                         Indyjska raita przypomina greckie tzatziki; to dip na bazie gęstego jogurtu z miętą i przyprawami. Idealnie komponuje się z indyjskimi curry, szczególnie zaś pasuje do tych ostrych, przesyconych aromatem ciepłych, egzotycznych przypraw. Raita łagodzi smak takich potraw, ale jednocześnie je podkreśla, wprowadzając smakowy i wizualny kontrast. Jest też fantastyczna na upalne dni, można ją podawać jako chłodnik i podana z białym pieczywem lub chlebkiem naan będzie świetną letnia przekąską.
Jeśli zrobicie sobie danie indyjskie, np. vindaloo, kormę albo tikka masala to koniecznie zróbcie sobie do tego raitę - gwarantuję Wam, że taki posiłek to będzie niezapomniana, kulinarna przygoda. :) 


    Składniki na 4 porcje:

  • 1 ogórek sałatkowy
  • 200 g gęstej kwaśnej śmietany
  • 200 g jogurtu gęstego
  • 4 łyżki słodkiej śmietanki ( najlepiej tzw. creme double, zawiera ona on 40% do 55% tłuszczu, ale można użyć i tej 36%)
  • 1/2 pęczka świeżej kolendry
  • 1/2 pęczka świeżej mięty
  • 2 zielone papryczki chili
  • 1 czerwona papryczka chili
  • sól, pieprz do smaku
  • po 1 płaskiej łyżce przypraw: kminu rzymskiego, gorczycy, kolendry i czarnuszki
  • kilka listków zielonej kolendry, mięty i łyżeczka siekanej czerwonej chili do przybrania

1. Ogórka umyć, obrać i pokroić w niedużą kostkę. Jogurt, śmietanę i śmietankę wymieszać i połączyć z kostkami ogórka. 
2. Zioła umyć i osuszyć, po kilka listków odłożyć do dekoracji, resztę posiekać, dodać do mieszanki ogórkowej. 
3. Papryczki chili oczyścić z nasion, odkroić kilka cienkich krążków do dekoracji, resztę posiekać i również wymieszać z raitą. Posolić, popieprzyć, wymieszać i wstawić na 20-30 minut do lodówki.
4. Suche przyprawy prażyć na średnim ogniu na patelni bez tłuszczu, aż zaczną mocno pachnieć i pękać. Zdjąć z ognia i dodać do raity - można je dać w całości i tak podaje oryginalny przepis, ale ja raczej rozgniatam je w moździerzu i Wam też polecam; maja silniejszy aromat i danie ma gładszą konsystencję.
Smacznego! 
Przepis pochodzi z książeczki : "Esssen und Genießen - Indische Küche" wydawnictwa Happy Books



sobota, 20 kwietnia 2013

Chlebek pszenny z ryżem i tang zhong


                Do pieczenia tego wspaniałego chleba wprost przez Kuchenne Drzwi zostałam zaproszona przez Amber. Nie mogłam odmówić. Chociaż to taki czas w moim życiu, że pasje i inne zajęcia, którym nie tak dawno beztrosko oddawałam się bez reszty, jeszcze nie wróciły na pierwszy plan. Ale wrócą. Tak, jak ja wracam tutaj, najpierw raz w tygodniu zaglądając na Wasze komentarze, później po jakiś przepis, który wyleciał z głowy, a teraz z pysznym chlebkiem. A teraz spójrzcie, w jakim doborowym towarzystwie dane było mi dane piec! Oprócz Amber, udział wzięły:

Anna - Życie od kuchni
Anna Maria - Kucharnia
Aga - W sezonie
Margot - Kuchnia Alicji
Atina - Tak sobie pichcę
Bożena - Smakowe kubki
Ewelina - Around the kitchen table
Ewelina - Przy kubku kawy
Gosia - Kocham gary
Joanna Ziętarska
Jola - Smak mojego domu
Kamila - Ogrody Babilonu
Kaprysia - Kapryśnik
Kasia - Rozważania o kuchni i nie tylko
Lidia - Kucharzenie i pieczenie
Magda - Konwalie w kuchni
Magda - Magda testuje
Marta - Co dziś zjem na śniadanie
Marzena - Zacisze kuchenne
Monika - Moni w kuchni
Mysia - Pieczarka mySia
Olimpia - Pomysłowe pieczenie
Paulina - W kuchni na Stalowej
Wiewiórka - Dzieje kuchennej Wiewióry
Wisła - Zapach chleba



            O samym chlebie można powiedzieć zaś same dobre rzeczy; jest delikatny, miękki, wilgotny, pozostaje długo świeży, a ziarenka ryżu podkreślają jego subtelny smak. I niech nie przeraża Was ów tajemniczy składnik - tang zhong to zaparzona we wrzącym mleku mąka, tzw. starter, który dodany do ciasta pozwala na przedłużenie świeżości wypieku, jednocześnie czyniąc jego strukturę niezwykle delikatną i wilgotną. Bardzo, bardzo dziękuję Ani za przepis, a wszystkim Dziewczynom za wspólną zabawę i pewna sobotę, kiedy w naszych wszystkich domach, rozsianych po niemal całej Europie roznosił się zapach domowego, cudownego chleba. A chlebek robiłam już od tamtej pory trzy razy, ten trzeci stygnie właśnie stygnie w kuchni. :)



Chleb z brązowym ryżem i tang zhong
Składniki na 2 bochenki po ok. 560 g każdy lub 4 po ok. 280 g każdy

Ciasto chlebowe:
  • 480 g mąki chlebowej ( Typ 600-700)
  • 30 g mleka w proszku
  • 40 g cukru
  • 8 g soli (dałam 10)
  • 8 g drożdży instant
  • 200 g mleka
  • 170 g tang zhong
  • 40 g masła
  • 180 g brązowego, ugotowanego na miękko ryżu, niesolonego, ostudzonego
Mała uwaga: ryż do tego chleba trzeba gotować ok. 5-7 minut dłużej niż podano na opakowaniu, ponieważ podczas pieczenia ryż jeszcze traci wodę i staje się twardawy; dobrze więc, aby po ugotowaniu był całkiem miękki, ale nie rozgotowany.




tang zhong:
  • 30 g mąki chlebowej
  • 150 g mleka
Mleko w temperaturze pokojowej wymieszać z mąką, postawić na średnim ogniu i cały czas mieszając doprowadzić do wrzenia, poczekać chwilę, aż mieszanina zacznie bulgotać (nie gotować dłużej niż 1-2 minuty) - utworzy się coś w rodzaju gęstego kisielu. Zestawić z ognia, garnek przykryć folią i odstawić do wystudzenia. 


Proces technologiczny

 1 . W misce umieścić wszystkie składniki ciasta, oprócz ryżu i masła. Wyrabiać ok. 5-u minut. Dodać masło i wyrabiać, aż ciasto będzie gładkie i lśniące. 
2. Dodać ryż i wyrabiać, aż równomiernie rozłoży się w cieście. Z ciasta zrobić kulę i umieścić ją w wysmarowanej oliwą misce. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 45-60 minut. 
3. Wyjąć ciasto na blat, lekko zagnieść i podzielić je na 2  lub 4 części. Każdą lekko (wystarczy 2-3 ruchy wałkiem) rozwałkować na wąskie podłużne paski, powoli zrolować i umieścić w foremkach keksowych jeden obok drugiego, po dwa na jedną foremkę. Pozostawić do wyrośnięcia, aby ciasto wypełniło 80-90% foremki (ok. 1-2 h). 
4. Piekarnik nagrzać do 190°C. Chlebki posmarować mieszaniną oleju i mleka, piec ok. 35 minut; jeśli za bardzo się rumienią przykryć chlebki folią aluminiową.
5. Po upieczeniu wyjąć chleby z piekarnika, a po ok. 5 minutach z foremek i wystudzić na kratce. Kroić nożem z ząbkami.