Strony

środa, 21 września 2011

Pasta pomidorowo - paprykowa


                          Taką pastę często robiła nam mama na śniadanie. ;) Dobrze pamiętam jej smak; nie do końca rozdrobniony ser, leciutki smak masła i pomidorów. Bardzo lubiłam takie śniadania. Uwielbienie do past kanapkowych zawdzięczam bez wątpienia tej paście. Pasuje doskonale do każdego pieczywa, także z chrupiącymi, ciepłymi tostami. I można ją przygotować dosłownie w 5 minut, choć oczywiście jak wszystkie pasty do chleba i ta najlepiej smakuje po kilkugodzinnym "leżakowaniu" w lodówce. 


Składniki:
  • 150 g twarogu półtłustego (u mnie mazurski)
  • 2-3 łyżki mielonego serka śmietankowego
  • 1 duża łyżka masła
  • 1 cebula drobno posiekana
  • 1 duża łyżka kwaśnej śmietany
  • 1/3 szklanki przecieru pomidorowego ( u mnie własnej roboty, ale można wziąć też sok z takich pomidorów w puszce, ewentualnie 3 łyżki koncentratu)
  • 2 łyżki przecieru z papryki lub pasty paprykowej (u mnie węgierska w tubce)
  • 1 płaska łyżka słodkiej papryki w proszku
  • 1 płaska łyżeczka cukru
  • 2-3łyżki siekanej natki pietruszki
  • sól, pieprz, ostra papryka do smaku i wg uznania


    W misce połączyć za pomocą widelca lub robota (na niskich obrotach!) sery, cebulę, śmietanę, przecier pomidorowy i pastę, krótko wyrabiać - powinny zostać wyraźne grudki sera! Dodać przyprawy i natkę, jeszcze raz dokładnie wymieszać. Można jeść od razu, ale lepiej zrobić pastę kilka godzin wcześniej, np. wieczorem i wstawić do lodówki. Smacznego! :)


    7 komentarzy:

    1. Mmm, wspaniała pasta, chętnie spróbuję sama ją zrobić, bo na pewno jest pyszna :) I wygląda apetycznie :)

      OdpowiedzUsuń
    2. Świetna alternatywa do tych kupnych twarożków smakowych i jak widzę łatwa w realizacji, muszę spóbowac :-)

      OdpowiedzUsuń
    3. moja mama robila podobna paste, tylko ze z papryka w proszku :)

      OdpowiedzUsuń
    4. az slinka cieknie na taka kanapke:)

      OdpowiedzUsuń
    5. Uwielbiam wszelkie pasty na kanapki:)

      OdpowiedzUsuń

    Masz pytania, uwagi, sugestie? Napisz! Będzie mi ogromnie miło, w szczególności jeśli zrealizujesz któryś z moich przepisów. ;)
    Lojalnie uprzedzam jednak, że anonimowe komentarze nie będą publikowane ani nie doczekają się mojej odpowiedzi.