Strony

sobota, 26 listopada 2011

Babka ziemniaczana na 8 sposobów

         
         Babkę ziemniaczaną po raz pierwszy jadłam u mojej nieżyjącej już teściowej, Babci Heleny, która wychowała się na Kresach, w okolicach Mińska. Babkę ziemniaczaną zwano u niej w domu "tarciakiem" i jedzono z sosem pomidorowym lub po prostu z ketchupem. Pamiętam, że gdy pierwszy raz zobaczyłam to danie jakieś 15 lat temu, nie spodobała mi się ani jego forma, ani wygląd. Po raz pierwszy upiekłam babkę kilka lat później z jakiegoś przepisu i dała się zjeść, ale nie była taka jak tarciak Babci Heleny. Dobrze, że jeszcze miałam okazję zapytać ją osobiście, co było nie tak z moją babką! ;) Znajdziecie wszystko w przepisie - jedynie chili i zioła to moja inwencja, bo w oryginale tarciak był przyprawiony tylko solą, pieprzem i majerankiem.
        A babka ziemniaczana na 8 sposobów to pomysł Oli, która zarządziła babkę na wspólne gotowanie, kliknijcie poniżej, żeby poznać pozostałe 7!


Składniki:
  • 1,5 kg ziemniaków, obranych i opłukanych
  • 1 cebula czerwona
  • 2 cebule białe
  • 200 g boczku pokrojonego w kostkę
  • kilka suszonych grzybków namoczonych wcześniej i pokrojonych w kostkę
  • 2 jajka
  • 2 łyżki mąki
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżka pieprzu ziołowego
  • 2 łyżki majeranku
  • 2 łyżki suszonego tymianku
  • 1/2 łyżeczki rozmarynu
  • szczypta płatków chili
  • sól, pieprz (dość sporo, bo ziemniaki bardzo chłoną przyprawy)
  • 2 łyżki oleju
  • 2 łyżki masła do wysmarowania formy
  • 100 ml słodkiej śmietanki


1. Na tarce zetrzeć najpierw 1 białą cebulę, następnie ziemniaki (to uchroni ziemniaki przed nadmiernym ciemnieniem), wymieszać z jajkiem, mąką i przyprawami. Pokroić w sporą kostkę pozostałe cebule, czosnek posiekać.
2. Boczek i grzyby zesmażyć na złoto, przełożyć z patelni do ziemniaków, na tej samej patelni podsmażyć na złoto czosnek i cebulę, przełożyć także do ziemniaków. Wymieszać i ewentualnie doprawić.
3. Na tej samej patelni rozgrzać 2 łyżki oleju i całą masę podsmażać na średnim ogniu przez cały czas mieszając, aż lekko się zeszkli i stanie się zwarta i kleista; trwa to ok. 5-6 minut.
4. Podsmażoną masę ziemniaczaną przełożyć do naczynia żaroodpornego lub ceramicznego, wyrównać powierzchnię, trzonkiem drewnianej łyżki zrobić kilka dziur w babce i zalać śmietanką.
5. Piec przez 1,5 - 2h, aż wierzch wyraźnie zbrązowieje, a brzegi babki będą lekko odstawać od formy.
       Ta babka wychodzi niezwykle miękka, można powiedzieć, że ciapowata i nie da się jej kroić (być może na drugi dzień, ale jeszcze nigdy nie dotrwała!)* i taką właśnie najbardziej lubię. ;)
Ja uwielbiam do niej sos czosnkowy, albo - jak na zdjęciu - jogurtowy z zieloną cebulką.

* Aktualizacja - udało się ocalić jakimś cudem mały kawałek i okazało się, że babkę można ładnie pokroić i pozostaje smaczna i miękka.

8 komentarzy:

  1. hmmm, ciekawy sposób przygotowania z tym smażeniem...

    dzięki za wspólną zabawę :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Apetyczna wersja.
    Dziękuję za wspólne pichcenie

    OdpowiedzUsuń
  3. Pysznie wygląda ta Twoja babka! Taka inna... bardzo smakowita, następnym razem spróbuję zrobić jak piszesz:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy przepis :)
    Pozdrawiam i dziękuję za wspólne gotowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale pyszności do niej dodałaś:) ja taka ciapowatą babkę jadłam jak byłam dzieckiem i nazywała się kugiel i była jeszcze bardziej ciapowata ale smak jej wyjątkowy właśnie przez tę ciapowatość i Twoja mi ją z wyglądu bardzo przypomina:) Dzięki za wspólną zabawę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Takiej wersji nie znałam :)
    Dziękuję za wspólne gotowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz racje ten sam przepsi "matka" a wersji tyle ile kucharek i każda pyszna.
    Dziękuję za wspólną zabawę i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Masz pytania, uwagi, sugestie? Napisz! Będzie mi ogromnie miło, w szczególności jeśli zrealizujesz któryś z moich przepisów. ;)
Lojalnie uprzedzam jednak, że anonimowe komentarze nie będą publikowane ani nie doczekają się mojej odpowiedzi.