Strony

sobota, 12 maja 2012

Chicken Daily Superior



                Kochani, dziękuję Wam za przemiłe komentarze, za obecność Waszą tutaj, za to, że jesteście. Bardzo proszę o jeszcze kilka dni cierpliwości, obiecuję, że powrócę na stałe. :) Donoszę, że u mnie wszystko pięknie i dobrze, więc się nie martwcie i odwiedzajcie mnie, a ja ze swej strony mogę Was zapewnić, że nadrobię wszystkie blogowe zaległości i dokładnie przyjrzę się przepisom, które przegapiłam przez ten czas.
                A dziś zamieszczam konkursowy przepis, mam nadzieję, że spodoba się przede wszystkim Wam. Zależało mi na jak najprostszym i szybkim w przygotowaniu daniu z dodatkiem herbaty. Chciałam również, żeby składniki były w miarę uniwersalne (dostępne przez cały rok i takie, jakie każdy ma zawsze w domu). Mając na względzie właśnie takie czynniki, wymyśliłam codziennego, ale supersmacznego kurczaka, który i nazwę i niezwykły, zaskakujący smak zawdzięcza herbacie Irving. To danie, które zrobicie w 15 minut (jeśli zamarynujecie mięso wieczorem), a podać je możecie nawet na eleganckie przyjęcie. 
Oto Chicken Daily Superior z delikatnym ryżem gotowanym w zielonej herbacie oraz pikantną salsą ogórkową! :)


Składniki na 4 porcje:


Mięso

  • 2 duże piersi kurczaka, pokrojone na 4 kawałki
  • Marynata: 2 łyżki czarnej herbaty liściastej Irving Daily Superior, wrzątek, skórka otarta z 1 małej cytryny, 2 łyżki sosu sojowego 
  • 2 łyżki klarowanego masła lub oleju (do smażenia)
  • czarny, świeżo mielony pieprz, sól morska do smaku



Ryż

  • 1 szklanka ryżu jaśminowego lub parboiled
  • kilka zielonych cebulek, tylko białe części (zielone odcinamy i zostawiamy do salsy)
  • duża szczypta suszonych warzyw (rozdrobnionych w moździerzu) lub 1/2 łyżki vegety
  • 2 saszetki zielonej herbaty ekspresowej Irving Pure Green
  • sól do smaku (jeśli nie używamy vegety!)
  • 2 łyżki oliwy
  • 1 łyżeczka masła



Salsa ogórkowa

  • 6-8 zielonych świeżych ogórków gruntowych lub 1/2 dużego
  • 1 dojrzały pomidor bez skórki
  • 1 czerwona lub zielona papryczka chili, bardzo drobno posiekana
  • kilka łyżek szczypiorku (zielone części cebulek)
  • odrobina pieprzu
  • sól morska do smaku
  • łyżka białego balsamicznego octu winnego
  • 2-3 łyżki oliwy z oliwek




1. Poprzedniego dnia wieczorem lub najpóźniej wcześnie rano robimy marynatę - jest to ważne, aby mięso miało czas dobrze wchłonąć aromat i kolor herbaty. 2 łyżki herbaty zalewamy szklanką wrzątku (powinien powstać dość mocny napar), przykrywamy i odstawiamy na 8-10 minut. Po tym czasie przecedzamy, uzupełniamy napar gorącą wodą do pojemności 250 ml. Studzimy. Do ZIMNEGO (!) wywaru dodajemy sos sojowy, skórkę z cytryny, oliwę i zalewamy kurczaka tak powstałą marynatą. Owijamy naczynie folią i wkładamy na noc do lodówki (lub co najmniej na kilka godzin). Wyciągamy 30 minut przed planowanym smażeniem.
2. Przygotowujemy salsę: obrane ogórki i pomidora (bez pestek!) kroimy w małą kostkę, w szklanej misce łączymy je  z chili i posiekanym szczypiorkiem. Przyprawiamy, dodajemy ocet winny i oliwę, przykrywamy lub owijamy folią naczynie i wstawiamy do lodówki na minimum 15 minut.
3. Ryż: zieloną herbatę Irving Pure Green zaparzamy przez 6 minut w 350 ml gorącej wody, wyciągamy torebki. Białe części cebulek kroimy w cienkie krążki, w garnku o grubym dnie rozgrzewamy oliwę, dodajemy cebulę, smażymy mieszając, aż się zeszkli. Dodajemy ryż, mieszamy aż zrobi się biały. Wlewamy zieloną herbatę, doprowadzamy do wrzenia, gotujemy 2 minuty, dodajemy sól i suszone warzywa lub vegetę, przykrywamy garnek i zmniejszamy ogień na minimum. Trzymamy na ogniu 12 minut - w tym czasie ryż powinien wchłonąć płyn i zmięknąć. 
4. W tym czasie przygotowujemy mięso. Rozbijamy każdy kawałek dłonią, oprószamy lekko z dwóch stron solą oraz pieprzem. Na patelni rozgrzewamy sklarowane masło lub olej, smażymy na dużym ogniu z każdej strony po 2 minuty. Następnie zmniejszamy ogień, przykrywamy patelnię i dusimy 4-5 minut. Przewracamy mięso na drugą stronę, dusimy kolejne 4 minuty. 
Po wyjęciu z patelni, odstawiamy gotowe piersi na 2 minuty, dopiero wtedy kroimy na plastry i układamy na talerzach. Do ryżu dodajemy łyżeczkę masła, mieszamy, w razie potrzeby doprawiamy. Nakładamy ryż na talerze obok mięsa, dekorujemy pikantną salsą. Smacznego!


                     To danie i zdjęcia nie powstałoby nigdy, gdyby nie niezrównana gościnność i uprzejmość (oraz wypożyczenie przepięknej zastawy) Mamy Prezydenta - Zosi, za co składam Jej serdeczne podziękowania!


17 komentarzy:

  1. Uwielbiam ryż jasminowy, mięsko niczego sobie, poproszę porcję dla mnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasiu, bardzo fajny pomysł na kurczakowe cycki. Takich herbacianych jeszcze nie robiłam :)
    P.S. Ale się cieszę na jutrzejszy dzień :) To do jutra :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie zapowiadający się kurczak! Pachnie aż tutaj, a z dodakiem ryżu... miód na moje podniebienie!

    Pysznie Kasiu i ja Pozdrawiam Mamę Prezydenta, za użyczenie Tobie przepięknej zastawy;)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo aromatyczny przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawy przepis na marynatę i widze, że daje wspaniały kolor. Zastawa bardzo elegancka;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super pomysł, ależ to danie musi cudnie pachnieć ! koniecznie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie lubię jak znikasz! Ale przepis bardzo aromatyczny ,zdjęcia piękne i zastawa również więc jakoś to przeboleję ,że jesteś z nami w kratkę:) Mam nadzieję ,że matura nie wymęczyła córki?Ja nadal trzymam kciuki:)
    Kasiu czy Ty zakwas suszyłaś na słońcu? Bo ja ususzyłam w piekarniku i mam nadzieję że będzie skuteczny jak przyjdzie taka potrzeba:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Smakowity bardzo pomysł na przygotowanie kurczaczka:)
    Pozdrowienia ciepłe:)

    OdpowiedzUsuń
  9. wspaniałe danie. pięknie podane, sycące, eleganckie...
    nawet by sie żaden mistrz takiego nie powstydził ;]

    OdpowiedzUsuń
  10. Właśnie coś takiego za mną chodzi :) A zastawa przepiękna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miesko super a zastawa jeszcze ładniejsza:) Kasiu nie znikaj na tak długo :((

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę wypróbować ten przepis, wygląda pysznie!
    Smutno tu bez Ciebie Kasiu, wracaj na stałe ja najszybciej :)
    Pozdrawiam Cię serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Wracaj, wracaj Kasiu... Smutno bez ciebie...

    OdpowiedzUsuń
  14. mało Cię ostatnio więc wracaj, ale kurczaczek pierwsza klasa!

    OdpowiedzUsuń
  15. To danie jest zachwycające!:)

    OdpowiedzUsuń
  16. kochana! Powróć proszę do nas! jak najszybciej!

    OdpowiedzUsuń

Masz pytania, uwagi, sugestie? Napisz! Będzie mi ogromnie miło, w szczególności jeśli zrealizujesz któryś z moich przepisów. ;)
Lojalnie uprzedzam jednak, że anonimowe komentarze nie będą publikowane ani nie doczekają się mojej odpowiedzi.