Strony

wtorek, 5 czerwca 2012

Pomarańczowe muffiny z truskawkami


                 Nie jestem jakąś wielką entuzjastką truskawek, nie zachwycam się ich smakiem, nie czekam na nie przez cały rok, nie ubolewam, że sezon na nie trwa tak krótko, nie rzucam się na truskawkowe stragany i nie wypijam hektolitrów koktajlu między końcem maja a początkiem lipca, kiedy są najlepsze i najtańsze... Ot, owoc jak wiele innych.
Tak naprawdę to najbardziej lubię z truskawek dżem. Robić. Bo mój ulubiony dżem to jagodowy oraz powidła śliwkowe. :) No ale jak tu nie zrobić dla ukochanego czy rodziny ciasta z truskawkami, muffinek, czy panny cotty z musem z tych ślicznych owoców, nawet jeśli samej się nie szaleje..? Po prostu trzeba, tym bardziej, jeżeli prowadzi się bloga. Bo mimo wszystko truskawki to obowiązkowy punkt programu dla blogowiczów kulinarnych oraz wszystkich innych gotująco-piekących. Truskawek w kuchni nie może zabraknąć w truskawkowym sezonie. I w mojej też jeszcze będą. :)
Bazowałam na przepisie na muffinki ze śliwkami.


Składniki na  12 muffinek:
  • 300 g truskawek 
  • 250g mąki
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 100 g cukru
  • 2 łyżki ekstraktu pomarańczowego lub kilka kropel pomarańczowego aromatu
  • 2 łyżki otartej skórki pomarańczowej
  • 2 jajka
  • 100 ml oleju słonecznikowego
  • 250g maślanki lub kwaśnej, gęstej śmietany 10%
  • cukier puder do posypania
  • listki mięty do dekoracji


1. Truskawki (kilka ładnych sztuk odłożyć) umyć, odszypułkować i przekroić na połówki, całkiem duże owoce na ćwiartki. Osuszyć. Piekarnik nagrzać do 160°C z termoobiegiem. Blaszkę wyłożyć papilotkami. 
2. Składniki suche (mąkę, proszek, cukier zwykły i waniliowy) wymieszać w jednej misce, mokre (maślankę, olej, jajka) w drugiej. Do mieszanki mącznej wlać mieszankę maślanki, jajek i oleju, krótko zmiksować, dodać truskawki, wymieszać krótko drewnianą łyżką i wypełnić ciastem papilotki w blaszce.
3. Piec muffinki 30 minut, po wyjęciu z piekarnika potrzymać jeszcze w blaszce przez 5 minut, potem wyjąć na kratkę i  zostawić do wystudzenia. Zimne posypać cukrem pudrem, udekorować miętą i plasterkami truskawek. 
           Muffinki wychodzą wilgotne i puszyste, moje ciasto było ze śmietaną i na drugi i trzeci dzień było jeszcze lepsze. Pomarańczowe tło pysznie skomponowało się z truskawkami. Naprawdę niezłe mufffinki. ;)



32 komentarze:

  1. Widać, jakie są wilgotne i pyszne!

    Kasiu, jaki jest mali do Ciebie, bo nie mogę znaleźć?

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja uwwielbiam truskawki ;)) i takie muffinką bym się z chęcią poczęstowała

    OdpowiedzUsuń
  3. Z truskawek można wiele wyczarować, a potem można je zastąpić innymi, sezonowymi owocami :)
    pysznie wyglądają

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne !!! No ja truskawki bardzo lubię i mimo uczulenia na nie nie mogę im się oprzeć :) Taką muffinkę bym teraz zjadła do kawki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojej jakie kolorowe i śmieją się do mnie! :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Warto skorzystac, bo truskawki przed nosem w ogrodku ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne ;))) jeśli smakują tak jak wyglądają... to muszę koniecznie je zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Poczęstuję się :* Tak za mną chodzi jakieś ciacho z truskawkami, albo właśnie takie muffiny... Mniam...

    OdpowiedzUsuń
  9. Oż matko jedyna ,nie mogę wzroku odkleić:) Ja bardzo lubię truskawki a te babeczki tak cudnie wyglądają, że nie wypada ich wręcz nie upiec:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne!:))
    Ja to szaleję za truskawkami :))

    OdpowiedzUsuń
  11. wiesz Kasiu, ja też nie wielbię truskawek... ale u mnie uwarunkowane jest to alergią. Chociaż nie zauważyłam od kilku lat niepokojących objawów w postaci wysypki ;) może dlatego, że nie przesadzam z ich ilością :) I dodam, że dzisiaj u mnie też był truskawkowy deser :) ale to wkrótce.

    Co do muffin, śliczne zdjęcia :) aż chce się porwać i jeść :) Moje ostatnie też były na oleju. Zauważyłam, że są wtedy o wiele lepsze. Także porywam i jem :*

    OdpowiedzUsuń
  12. i fajne te muffiny :)
    odpisałam na maila:)

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja truskawki wielbię i czekam na nie cały rok, co prawda nie w formie koktajlu, ale pod każdą inną postacią, chociażby z lodami waniliowymi.

    Muffinki piękne i na pewno smaczne :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. świetne te muffinki! Ja uwielbiam i się rzucam co czerwiec na truskawki... no, cóż, taka natura :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja czatuje i wyczekuje :) I szukam właśnie przepisów jak by tu je wykorzystać.

    OdpowiedzUsuń
  16. Truskawki!!! Wszędzie truskawki <3 chyba już jestem uzależniona :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Aromatyczna pomarańcza i truskawki w jednej małej babeczce? To musi być pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zapisuję - są niezwykle apetyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Też nie szaleję za truskawkami, ale muszę przyznać, że w tym roku trafiałam na bardzo dobre źródło truskawek, które są przepyszne i zajadam się nimi pod różną postacią. Właśnie wczoraj przerobiłam koktajl z truskawek i był naprawdę wspaniały :-) A muffinki z truskawkami robiłam w tamtym roku :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ach , ta czarodziejka fotografi kulinarnej. No niech mnie drzwi ścisną. Znów genialnie.pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. śliczne, aż szkoda jeść:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Prezydentowo! Co Ty sobie znowu w kulki lecisz i nic nie wrzucasz na bloga?! Proszę w trybie natychmiastowym o jakiś dobry przepisik :D

    OdpowiedzUsuń
  23. I ja się podpisuję pod delikatną groźbą Pauliny;)!!!! Kobieto, gdzie Ty się podziewasz, najpierw zagadujesz, spotykasz się z nami codziennie, "rozlubisz: w sobie i odchodzisz!!!! opamiętaj się Kaśka!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Podziwiam piękne zdjęcia...ja nie umiem takich robić...cudne

    OdpowiedzUsuń

Masz pytania, uwagi, sugestie? Napisz! Będzie mi ogromnie miło, w szczególności jeśli zrealizujesz któryś z moich przepisów. ;)
Lojalnie uprzedzam jednak, że anonimowe komentarze nie będą publikowane ani nie doczekają się mojej odpowiedzi.