Strony

czwartek, 12 kwietnia 2012

Sernik z jabłkami i musem z pigwy


                       Pigwy użyłam pierwszy raz. Do tej pory mój kontakt z pigwą ograniczał się do wzrokowo-nosowego i miał miejsce zazwyczaj w warzywniakach, gdzie zatrzymywałam się przy skrzynkach z pigwami, brałam jakiś dojrzały, większy owoc do ręki, podtykałam sobie pod nos i zaciągałam się aromatycznym zapachem. Po czym odkładałam z powrotem do skrzynki i oddalałam się w zadumie, rozmyślając lekko, co by też można z takiej pachnącej pigwy zrobić...
I tak to sobie trwało do teraz, aż znalazłam nietypowy przepis na sernik w jednym z ostatnich z numerów "Meine Familie und Ich". Nietypowy, bo z jabłkami. I zanim wzięłam się za ten sernik, przypomniał mi się cudowny, kwaskowaty zapach pigwy, który idealnie uwieńczyłby to ciasto.             
                 W oryginalnym przepisie sernik posypany był cukrem pudrem, u mnie obłożony jest właśnie pysznym, niezwykłym musem z pigwy, inaugurującym początek kariery tego magicznego owocu w mojej kuchni. 


Składniki (na tortownicę Ø 20cm):
  • 2 nieduże jabłka, obrane i pokrojone w dużą kostkę
  • 120 g herbatników pełnoziarnistych
  • 75 g masła
  • duża szczypta soli morskiej
  • 2 łyżki rodzynek
  • 4 łyżki rumu
  • 1 mała wyszorowana i sparzona cytryna na skórkę i sok
  • 120 g śmietanki 36%
  • 30 g mąki
  • 85 g cukru brązowego
  • 475 g serka śmietankowego
  • 2 duże jajka
  • 1 żółtko

Mus:
  • 1 duża, dojrzała pigwa, obrana i pokrojona w małą kostkę
  • 1 nieduże jabłko, obrane i pokrojone w kostkę
  • 4 łyżki cukru
  • sok z połowy cytryny lub pomarańczy
  • rum z moczenia rodzynek
  • 2 listki lub 2 łyżeczki żelatyny


1. Piekarnik rozgrzać do 180°C. Rodzynki namoczyć w rumie, odstawić. Z cytryny zetrzeć skórkę, wycisnąć sok. Kostki jabłek polać połową  soku z cytryny, włożyć do małego garnczka, zalać wodą tak, aby były lekko przykryte i doprowadzić do wrzenia. Gotować 5 minut, odcedzić (kompot można zachować). Odstawić na sicie do odsączenia i wystudzenia.
2. Tortownicę natłuścić, wyłożyć papierem do pieczenia. Ciastka pokruszyć wałkiem w woreczku do zamrażania "na mączkę", mikserem połączyć z masłem i solą. Mieszankę wyłożyć do tortownicy i dość ściśle ubić w blaszce, można to zrobić za pomocą tłuczka do ziemniaków. Podpiec przez 10 minut w nagrzanym piekarniku. Wyciągnąć i odstawić.


3. Ubić śmietankę ze szczyptą soli na sztywno. Mąkę wymieszać z cukrem. Zmiksować serek ze skórką i sokiem z cytryny, następnie dodać mąkę z cukrem. Po jednym dodawać jajka i żółtko. Na koniec wmieszać delikatnie drewnianą łyżką ubitą śmietankę, kawałki podgotowanych jabłek i odsączone rodzynki (rum zachować!). Masę (będzie dość rzadka) wyłożyć na podpieczone herbatniki.
4. Ciasto piec przez 20 minut w temperaturze180°C. Następnie zmniejszyć temperaturę do 160°C i piec przez 30 minut. Znów zmniejszyć do 150°C i piec kolejne 30 minut. Zmniejszyć ponownie do 120°, po 10 minutach do 90°C, po kolejnych 10 minutach wyłączyć piekarnik. Ciasto wyjąć po następnych 10 minutach. Sernik nie powinien pęknąć, może lekko opaść. 
5. Zanim sernik wystygnie przygotowujemy mus pigwowy: kostki pigwy i jabłka zasypać cukrem, dodać 1/2 szklanki wody i gotować na średnim ogniu, ok. 20-30 minut, aż pigwa zmięknie, ale nie rozpadnie się.Namoczyć żelatynę w kilku łyżeczkach wody.



W trakcie gotowania musu należy sprawdzać i ewentualnie uzupełniać wodę. Pod koniec gotowania dodać sok z cytryny; pigwa powinna być miękka, jabłko lekko rozpadające się, a na dnie powinien wytworzyć się lekki syrop. Zestawić z ognia, zmiksować na gładko. Dodać rum z rodzynek i ewentualnie sok z cytryny i cukier. Do gorącego musu dodać żelatynę, dokładnie ją rozpuścić (nie gotować!) i odstawić mus do przestudzenia, mieszając go od czasu do czasu.
(Można zrezygnować z żelatyny, należy wtedy dodać 12 łyżek cukru i gotować pigwę aż się rozpadnie i ściemnieje - ja właśnie chciałam zachować jasny  kolor musu).
5. Na zimny sernik włożyć wystudzony mus pigwowy, rozprowadzić dokładnie. Schłodzić przed podaniem, aż mus lekko stężeje (u mnie trwało to ok. 3 h ).



44 komentarze:

  1. Zaszalałaś Kasiu! Piękny i te smaki.... takiego połączenia w serniku to ja jeszcze nie widziałam, nie jadłam, nie słyszałam...? Wspaniały!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Ewcia! :) Ja zachwycałam się tą Twoją tartą! :)

      Usuń
  2. Wygląda przepięknie a jak smakuje to mogę puścić wodze wyobraźni.
    Kasiu On jest boski:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Dorotko. Smakuje delikatnie, kwaskowo, owocowo... :)

      Usuń
  3. Widzę Kasiu, że testujesz metody pieczenia w niskich temperaturach :-) Bardzo mi się to podoba :-) A sernik wygląda obłędnie, chętnie bym kawałeczek skosztowała :-) Z pigwy jadam głównie dżem, choć już dawno mi się skończył :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Margarytko, to już mój 5-ty sernik tą metodą i od początku się nie zawiodłam, uważam, że to świetny sposób na serniki. Dziękuję za komentarz i wizytę. :)

      Usuń
  4. Widzialam ten przepis w gazecie i mi sie podobal, ale Twoja wersja podoba mi sie jeszcze bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Ela. Ja się przymierzałam do kupienia gazetki chyba tydzień czasu, ale okładka z tym sernikiem tak kusiła, że musiałam kupić. ;)

      Usuń
  5. Ten mus z pigwy wygląda wyśmienicie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, powiem Ci, że jest wyjątkowo nieskomplikowany do zrobienia.

      Usuń
  6. Mniam, wspaniały! No i jeszcze ta pigwa. Cudownie.
    Zdjęcia po prostu rewelacja!
    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielkie dzięki, Majanko! Miło mi niezmiernie, że tak wiernie śledzisz moje przepisy, dziękuję Ci. :*

      Usuń
  7. Wspaniały! O takim serniku jeszcze nie słyszałam :D Wygląda pięknie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też o takim nie słyszałam i dlatego musiałam go zrobić. ;) Dziękuję, Malutka.

      Usuń
  8. Jedna z tych potraw, które powodują u mnie radość, że tyle jeszcze przede mną;-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... a ja często myślę, że tyle przede mną, że mogę nie zdążyć wszystkiego spróbować, bo mi życia nie starczy, ha! :D

      Usuń
  9. po prostu poezja!
    wygląda przepieknie i jest taki nietuzinkowy!
    rewelacja. bajka. rozpusta!

    OdpowiedzUsuń
  10. pieknie wyglada i ten mus z pigwy... pycha:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ago, właśnie mus z pigwy chyba smakował mi najbardziej na tym cieście. :)

      Usuń
  11. Znam smak pigwy i sama z niej robię różności i już sobie wyobrażam jaki musi mieć smak ten sernik:)Mniam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak nigdy nie doścignę Mistrzyni Serników, Królowo. :)

      Usuń
  12. Takie propozycje lubię najbardziej! Coś nowego, oryginalnego i czego zdecydowanie jeszcze nie jadłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strasznie mi miło, dziękuję. ;) Ja podziwiam Wasze dania niezmiennie. :)

      Usuń
  13. ciekawy ten sernik, nigdy nie jadłam ciasta z pigwą :) ani sernika z jabłkami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę ciekawie smakuje, jest kwaskowaty i delikatny. Miło, że wpadłaś, Zauberi. :)

      Usuń
  14. Fajnie wygląda, lubię pigwę (tylko u mnie jak na razie robiło się sok i nalewkę)pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Ja też polubiłam pigwę. O, nalewki chętnie też bym spróbowała. :)

      Usuń
  15. narobiłaś mi smaku na sernik chociaż mój dzisiaj nie będzie z owocami :) ale Twój przepiękny i pewnie bosko smakował... szkoda, że mieszkasz tak daleko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, ja też żałuję! :( Byłabyś u mnie częstym gościem na herbatki, ciasteczka, kawki i obiadki. :)

      Usuń
  16. Wspaniały! Nie mogę się napatrzeć i wyobrażam sobie jego cudowny smak... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, dziękuję za wizytę i polecam się! ;>

      Usuń
  17. Nigdy nie miałam do czynienia z piwgwą i nie widziałam jej u nas na straganach. Bardzo żałuję bo sernik wygląda wysmienicie!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Judytko, sezon na pigwę co prawda zaczyna się we wrześniu i poza nim ciężko w Polsce kupić pigwę; jednak nie jest to niemożliwe. Ale jak teraz nie spotkasz, to z pewnością na jesień kupisz. Pozdrawiam! :)

      Usuń
  18. Piękny tez sernik, zjadłabym kawałeczek :) Nie mam pojęcia jak smakuje pigwa, chyba nigdy nie jadłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo ciekawe połączenie smaków w tym serniku. Nabrałam ochoty na pieczenie...znowu :)

    OdpowiedzUsuń
  20. No proszę, a z tego, co kojarzę, to twierdziłaś, że wszelkie wypieki nie wychodzą Ci zbytnio, a od jakiegoś czasu widzę, że tu same wspaniałości słodkości :-) Gratuluję Kasiu :-)

    OdpowiedzUsuń

Masz pytania, uwagi, sugestie? Napisz! Będzie mi ogromnie miło, w szczególności jeśli zrealizujesz któryś z moich przepisów. ;)
Lojalnie uprzedzam jednak, że anonimowe komentarze nie będą publikowane ani nie doczekają się mojej odpowiedzi.