Taką kiełbaskę zrobiłam na obiad w II dzień Świąt Wielkanocnych. Zainspirowała mnie Ewa swoim przepisem na kiełbaskę marynowaną w czerwonym winie (przepis tutaj). Spodobał mi się pomysł całonocnego marynowania białej kiełbaski, a że do kiełbasy generalnie preferuję piwo, w nim właśnie postanowiłam zamarynować. Marynowanie przedłużyłam do 24 godzin i upiekłam z cebulą i ziołami. Efekt zaskakująco smaczny, posmak piwa w zapieczonej kiełbasie mocno wyczuwalny, wszystko razem smakowało jak dla mnie... bardzo po polsku!
Najlepiej wziąć ciemne piwo typu "koźlak", o głębokiej barwie, w smaku mocno palone, intensywne, z dużą zawartością ekstraktu (ja użyłam ciemnego piwa Andechs, z polskich odpowiedników polecam Żywiec Porter, Okocim Palone, Okocim Porter).
Marynowana przez 24 h w ciemnym piwie, następnie pieczona w miodzie, piwie, cebuli i aromatycznych przyprawach biała kiełbasa smakowała naprawdę świetnie. Dla wszystkich amatorów mięs i kiełbas danie idealne. :)
Ewo droga, dziękuję za inspirację, kolejny raz uściski dla genialnej Mamy! :)
Składniki (dla 2-3 osób):
- 6 kiełbasek białych
- 1 butelka piwa ciemnego
- 1-2 duże łyżki łagodnego miodu (jeśli ktoś lubi, może użyć intensywnego miodu, jak np. spadziowy czy gryczany, trzeba pamiętać jednak, że będzie później dość mocno wyczuwalny)
- 4-5 łyżek oleju rzepakowego, słonecznikowego lub kukurydzianego
- 2 cebule pokrojone na niezbyt cienkie krążki
- 1 łyżeczka ziaren pieprzu czarnego
- 1 łyżeczka ziaren ziela angielskiego
- 2-3 listki laurowe
- 1-2 gałązki rozmarynu
- 1 płaska łyżeczka pieprzu ziołowego - opcjonalnie
- pieprz, sól do smaku
1. Kiełbasę ułożyć w naczyniu żaroodpornym, zalać piwem (powinna być w nim całkiem zanurzona), przykryć naczynie lub zawinąć w folię i włożyć do lodówki na 24 h.
2. Po tym czasie piekarnik nagrzać do 200°C, z kiełbasy odlać piwo (zachować!) i na wierzch kiełbasek położyć całą pokrojoną cebulę.
3. Przygotować marynatę: z pozostałego piwa odlać 3/4 szklanki, dodać miód, wszystkie zioła i przyprawy, nieco mielonego czarnego pieprzu, posolić dobrze do smaku i dokładnie wymieszać. Dodać olej i ponownie dobrze wymieszać. Zalać kiełbasę i cebulę połową marynaty, wstawić do nagrzanego piekarnika na dolny ruszt. Zapiekać przez 20-30 minut, aż połowa płynu wyparuje.
4. Polać pozostałą marynatą i przełożyć naczynie na górny ruszt. Zmniejszyć temperaturę do 180°C.
Piec aż cebula i kiełbasa wyraźnie się podpieką, a z marynaty utworzy się aromatyczny, ciemnozłoty sos. Podawać gorące. Ja zrobiłam do tej kiełbasy marchewkowo-ziemniaczane puree i podałam z chrzanem, ćwikłą i musztardą kremską.
Już wiem co będzie w poniedziałek na obiad :) wygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! ;) Oby tak samo smakowało. :)
UsuńO tak ta od Ewy bardzo smaczna ,teraz muszę zmarnować w piwku bo też się prezentuje wybornie.Biała kiełbaska jest moją ulubioną kiełbaską :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kasieńko;) Z piwkiem też jest dobra, ja marynuję w różnych alkoholach typu: wino czerwone, koniak, piwo ciemne, brandy... wszystkie wersje są mega pyszne , w winie jest najdelikatniejsza;)
UsuńKasiu, Ewo, cóż mogę rzec więcej...! :))
UsuńBardzo apetycznie wygląda kiełbasa :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, nie tylko wygląda, ale i smakuje! :))
UsuńKasiu, miło mi, że Cię zainspirowałam, pisalam w odpowiedzi do drugiej Kasi, że i w piwie i w koniaku i innych alkoholach też marynowałam, może zrobię taką z koniakiem i.... nie napiszę czym, to dopiero jest bombowo pyszna kiełbaska;) Twoja wygląda i smakuje anpewno przepysznie;) zdjęcia jak zawsze cudne;)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz dziękuję, że Cię zainspirowałam;)
No to koniecznie zrób, muszę zobaczyć, co to za tajemniczy składnik! :) I nie dziękuj mi, dobra kobieto! To ja dziękuję! :D
Usuńbardzo fajna propozycja
OdpowiedzUsuńPychota! Robiłam kiełbaskę w piwie, bardzo nam smakowała. Twoja wygląda tak apetycznie,że mimo późnej pory chętnie bym ją zjadła :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
Ciekawy przepis, chociaż wiem, że nie spróbowałabym tego dania, bo po prostu nie lubię białej kiełbasy. Natomiast, męskie grono na pewno byłoby zachwycone :-)))
OdpowiedzUsuńchoć nie przepadam za kiełbasą to myślę, że bym się skusiła na Twoje danie:D
OdpowiedzUsuńMmm nigdy nic nie marynowałam w piwie, ale chyba czas najwyższy, akurat mam w lodówce białą kiełbasę:)
OdpowiedzUsuńJak tylko dorwę kiełbaskę białą to też muszę spróbować to zrobić,bo wygląda obłędnie :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis. Taka marynowana w piwie kiełbasa musi smakować wyśmienicie. Też bym ją zjadła mimo, że jest tak późno ;)
OdpowiedzUsuńFajny przepis, ale jedna uwaga: a mianowicie Okocim Porter przed Żywiec Porter :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie! Moja rodzinka byłaby zachwycona takim daniem:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna kiełbaska:) uwielbiam białą- pieczoną :) w piwie też marynowałam, ale nie ciemnym.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
solidne porządne jedzenie, to lubie.
OdpowiedzUsuń