Ten prosty i szybki przepis znalazłem kiedyś na stronie chefkoch.de (w lodówce był akurat kurczak i trochę rukoli). Pomimo niewielkiej ilości składników oraz przypraw potrawa ma niesamowicie ciekawy smak. Pozornie duża ilość ostrej papryki (ja zwykle wrzucam 2 duże i naprawdę ostre owoce) nie powoduje wcale, że mamy do czynienia z ostrą potrawą! Dodatek nabiału, słodkiej papryki i cytryny skutecznie "gasi" ogień papryki, powstaje wyraziste i aromatyczne danie, wyśmienicie komponujące się z rukolą.
Składniki na 3-4 porcje:
- 500g piersi z kurczaka
- 4 łyżki sosu sojowego
- sok i skórka z połówki cytryny
- 1-2 ostre papryczki
- 1 duża żółta papryka
- 250g makaronu tagliatelle
- kubek kwaśnej śmietany, albo jogurtu naturalnego
Mięso pokrojone w kawałki zamarynowałem w sosie sojowym, soku i utartej skórce z cytryny, oraz posiekanej drobno ostrej papryce. Najlepiej oczywiście zrobić to dzień wcześniej. Na rozgrzaną patelnię wrzuciłem kurczaka wraz z marynatą i podsmażałem aż sos całkowicie się zredukował, a mięso zaczęło ciemnieć. Następnie zdjąłem kurczaka z patelni i wrzuciłem na nią pokrojoną w grubą kostkę żółtą paprykę i lekko zeszkliłem (uwaga, żeby nie zrobiła się zbyt miękka!). Mięso i paprykę wrzuciłem do garnka, z którego wcześniej odcedziłem ugotowany makaron i wymieszałem ze śmietaną. Po zagotowaniu się sosu dodałem ugotowany makaron, wymieszałem i wyłożyłem na talerze obficie udekorowane rukolą, pomidorami, kremowym octem balsamicznym i oliwą.
Świetny makaron, z chęcią spróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero wstałam,a Ty już mnie kusisz takim pysznym daniem o nie ;/;/ aż mi w brzuchu burczy :-) Pozdrawiam Cię życząc miłej niedzieli Kasiu :-
OdpowiedzUsuń)
strasznie pyszna jest ta kolorystyka.
OdpowiedzUsuńTo jest zdrowe, to jest piękne, to pasuje do akcji "Zwiększamy odporność". I papryczka i rukola i jogurcik:) http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/zwiekszamy-odpornosc Może inne przepisy z tego bloga też do niej pasują?:) pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńApetyczna propozycja obiadowa :) To tak przyrządzony i podany makaron, że chyba każdemu by smakował!
OdpowiedzUsuńprezentuje się przepysznie! Moje smaki!
OdpowiedzUsuńŚwietnie. Nigdy nie próbowałam dodawać soku cytrynowego, ale chyba próbuję. :)
OdpowiedzUsuńKurcze, jak Ty fajnie gotujesz! takie smaki jak ja lubię i nie mam komu robić:( Zjadłabym!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
A! Fajne słoneczko:)
OdpowiedzUsuńA to akurat Prezydent gotował! ;) A słoneczko zrobił mój brat, ma pracownię ceramiki, chcesz takie? ;>
OdpowiedzUsuńKasia to ma z Tobą dobrze :)
OdpowiedzUsuńZreszta obojgu Wam niczego nie brakuje w kuchni :)
Super przepis! Ciekawe, intrygujące połączenie...
Domi, czasem mam dobrze, to prawda! ;)) Ale w kuchni brakuje mi Termomixa, niestety! :D
OdpowiedzUsuńJasne, że chcę! A tak się zastanawiałam, czy to błąd w opisie, czy to Prezydent gotował. Powinniście się w takim razie podpisywać:)gdzieś na dole:)
OdpowiedzUsuńŚlepa jestem, teraz dopatrzyłam, że jest Autor na dole:( Przepraszam!
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten makaron! w wersji z kurczakiem i warzywami na pewno jest wyśmienity;)
OdpowiedzUsuń