Na wczorajszy niedzielny obiad kilka osób (a z rodzinami to właściwie kilkanaście!) jadło tego samego, przepysznego kurczaka. A to za sprawą dwóch osób oraz kolejnego naszego ulubionego przedsięwzięcia, jakim jest wspólne gotowanie. ;)
A te dwie osoby to Jamie Oliver, autor receptury oraz Ola, która zaproponowała ten przepis. I bardzo dobrze zrobiła, to idealne danie na niedzielę. Po pierwsze proste, bo wszystko właściwie musimy jedynie wrzucić do piekarnika, a potem wyjąć i zjeść :), a po drugie - to najpyszniejszy i najbardziej soczysty pieczony w całości kurczak, jakiego jadłam!
Jest po prostu rewelacyjny. Na pewno powtórzę go kiedy będę mieć gości i Wam polecam zrobić to samo! :)
Razem z nami gotowały wczoraj: Pyza, Ola, Asia, Magda no i ja! ;)Składniki:
Dodatkowo można przy okazji upiec warzywa:
- 2 kg kurczaka
- sól morska i świeżo zmielony pieprz
- 2 kg ziemniaków, obranych
- 1 duża cytryna, najlepiej niewoskowana
- 1 cała główka czosnku, podzielona na ząbki (dałam dwie - jedną obrałam, drugą pozostawiłam w łupinach)
- garść świeżego tymianku
- oliwa
- garść świeżego rozmarynu
Dodatkowo można przy okazji upiec warzywa:
- marchewkę (najlepiej pokroić na krążki podgotować ją z ziemniakami)
- 1 mała cukinia
- 5-6 szalotek
- papryka pepperoni
- 1 czerwona słodka papryka
1. Natrzeć kurczaka od środka i od zewnątrz dużą ilością soli i pieprzu - odstawić na kilka godzin ale minimum ze dwie.
2. Zagotować garnek osolonej wody. Pokroić ziemniaki na kawałki, włożyć do wody z całą cytryną i ząbkami czosnku, gotować przez 10 minut.
2. Zagotować garnek osolonej wody. Pokroić ziemniaki na kawałki, włożyć do wody z całą cytryną i ząbkami czosnku, gotować przez 10 minut.
3. Odcedzić i odparować, wyjąć cytrynę i czosnek.
4. Gorącą cytrynę nakłuć delikatnie ok. 10 razy. Kurczaka nafaszerować ząbkami czosnku, cytryną w całości i tymiankiem, umieścić na blasze i piec przez 45 minut w 190st.C.
W wytopionym tłuszczu, który został na blasze, obtoczyć ziemniaki z listkami rozmarynu i piec kolejne 45 minut, albo do chwili kiedy mięso będzie miękkie, a ziemniaki zarumienią się.
Kurczak jest gotowy, jeśli mięso z łatwością odchodzi od kości, a sos, który puści jest klarowny.
Mnie się nie chciało robić surówki, więc na koniec dorzuciłam warzywa - cukinię w plastrach, marchewkę podgotowaną razem z ziemniakami, paprykę zieloną i czerwoną i kilka szalotek - całość piekłam jeszcze ok. 15 minut pod grillem.
no popatrz, nawet nie wiedziałam, ze pomysł zaczerpnięty od Oliviera! smakowity obiad wyszedł i dziękuję za wspólną zabawę
OdpowiedzUsuńAle pysznie u Ciebie te warzywka wyglądają!! Ja z wiadomych względów musiałam się ograniczyć do ziemniaczków:)
OdpowiedzUsuńA to pierwsze zdjęcia z cytryną w d... Fajowe!!
Swietny kurczaczek. Bardzo go lubie. Zreszta ja lubie wszystkie przepisy na kurczaka Jamiego bo sa latwe w przygotowaniu. No i oczywiscie pyszne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziekuję za wspólne gotowanie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne ptaszysko :)
Piekne zdjecia Kasiu :) Od Ciebie skubne kawałeczek piersi :-)
OdpowiedzUsuńŁal, mniaaaaam, jaki obiadek!! Chyba się skuszę i zrobię na weekend takiego kurczakosa, bo wygląda bosko :)
OdpowiedzUsuńJeden kurczak, a ile sprawił radości kilkunastu osobom! :) Bardzo apetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńPieczenie wszystkiego naraz, które często proponuje Jamie bardzo mi się podoba. Smaki się przenikają i wszystko wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuń