To taka sałatka, która powstała jako dodatek do chicken tikka masala. Chciałam coś orzeźwiającego, ale niebanalnego zjeść do tej indyjskiej potrawy i wydawało mi się, że taki zestaw będzie pasujący. Sałatka okazała się świetna, rzeczywiście lekko orzeźwiająca, lekko pikantna, przyjemnie chrupiąca i bardzo smaczna. Z dodatkiem pieczonego, wędzonego kurczaka może stać się samodzielnym daniem, ponieważ mimo niewielu składników jest bardzo bogata w smaku.
Składniki:
- 1/2 małego brokuła, podzielonego na małe różyczki
- 2 - 3 duże gruntowe ogórki
- 1/2 świeżej posiekanej papryczki chili
- 1 duża łyżka miodu akacjowego lub wielokwiatowego
- 1 łyżeczka soli
- 3 łyżki octu winnego jasnego
- 1 łyżeczka oleju sezamowego
- 1/4 łyżeczki białego pieprzu
- 1 łyżka oleju kukurydzianego
- 2 łyżki uprażonych na suchej patelni ziaren sezamu
1. Brokuła zblanszować (ok. 5 min), dokładnie osączyć, najlepiej odwirować w wirówce do sałaty.
2. Ogórki obrać, pokroić w grubą kostkę, lekko posolić, odstawić na 15-20 minut. Po tym czasie zlać sok, który należy zachować!
3. Składniki sosu połączyć - najpierw rozupszczamy w soku spod ogórków i occie miód ze wszystkimi przyprawami, dopiero kiedy się dokładnie połączą, wlewamy oba rodzaje oleju i mieszamy dokładnie
4. Brokuła i ogórki wymieszać w misce razem z ziarnami sezamu, aby dokładnie oblepiły warzywa. Polać sosem, od razu podawać. Pasuje idealnie do wszelkich curry! :)
Kasiu ta sałatka bardzo do mnie przemawia,zjedz mnie powiada:) Bardzo aromatyczno apetyczna jest a nie wiem czy wiesz że ogórki i miód to połączenie na zdrowie i długą młodość:)A kurczaka tikka masala uwielbiam jest pyszny.W ogóle gotujesz tak smakowite dania że chętnie bym się wprosiła:))
OdpowiedzUsuńAch, wpraszaj się codziennie! :) Uprzedź mnie tylko, gdybyś chciała wpaść z całym Ulem, to dokupię składników! :D
OdpowiedzUsuńSałatka pełna zdrowia:) Idealna na jesienną słotę;)
OdpowiedzUsuńNo w końcu mogę komentować!!!! Juuuuupi! :-))))
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie lekkie posiłki. Pyszności! :-)))
Nemi - dziękuję;)
OdpowiedzUsuńTasty - cieszę się, że problem zażegnany! :)
Ja też taka bym nie pogardziła.A zdjęcia piekne :=)
OdpowiedzUsuńEvi, cieszę się, że się podobają. ;) Teraz trudniej robić dobre zdjęcia, dzień krótszy, słońce niżej i często pada. Normalnie trzeba polować na ładne światło dzienne! :D
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuń