To mogłaby być bardzo kontrowersyjna pozycja w każdym europejskim menu. To pasta z kawioru, którą można uwielbiać albo szczerze znienawidzić i już nigdy nie tknąć. Lub zamawiać za każdym razem, kiedy nadarzy się okazja. Bo trzeba Wam wiedzieć, że rzadko można ją spotkać w tureckich czy perskich knajpkach w Niemczech, a w Polsce pewnie jeszcze rzadziej.
Ale spróbować warto, bo to prawdziwy rarytas. Jada się ją jako przystawkę z oliwkami i chlebkami pszennymi, takimi jak płaski turecki czy chlebek naan lub właśnie z pszennymi, zezłoconymi tostami.
Zrobiłam ją wg oryginalnego tureckiego przepisu z pięknie wydanej książki "Türkei - das Kochbuch" ("Turcja - książka kucharska") Sylvii Winnewisser.
Składniki:
- 2 kromki pszennego chleba
- 100 ml mleka
- 50 g czerwonego kawioru (u mnie z pstrąga)
- 1 ząbek czosnku
- 1 szalotka
- 1 łyżeczka czerwonej słodkiej papryki
- sok wyciśnięty z jednej limonki
- 3 łyżki oliwy z oliwek
Z chleba odcinamy skórkę, miąższ kroimy w kostkę i namaczamy w mleku. Kiedy namoknie, lekko odciskamy z nadmiaru mleka. Przekładamy do pojemnika blendera. Cebulę i czosnek siekamy, dodajemy do odciśniętego chleba, posypujemy papryką, dodajemy kawior i wszystko gładko miksujemy. Oliwę łączymy z sokiem z limonki tak, jakbyśmy robili majonez - trzeba to zrobić stopniowo i powoli. Następnie połączoną oliwę i sok dodajemy w taki sam sposób do pasty, powoli i partiami cały czas mieszając, aby powstała gładka, kremowa masa.
Schładzamy przez 2 godziny w lodówce, podajemy z pszennymi tostami lub chlebkiem naan i oliwkami.
Przepis zgłaszam do akcji:
piękny ma kolor, ciekawe czy odważyłabym się spróbować...
OdpowiedzUsuńSpróbować pewnie byś się odważyła, ale czy byś DALEJ jadła? To jest dobre pytanie! :D
OdpowiedzUsuńKawioru nie lubię, ale taramę o dziwo tak :) Pięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńkolor cudowny, ale kawior mimo wszystko nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJa to zachwycam się pięknymi zdjęciami... :-)
OdpowiedzUsuńTak, kolor zdecydowanie piękny, ale ja raczej to bym się znalazła w tej drugiej grupie - nienawidzących:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Cudownie się prezentuje,ale ja się raczej nie odważę :) Piękne zdjęcia ...Miłego dnia Kasiu :=)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kawior także to cos dla mnie !!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle się wkręciłaś w tą akcję, jak wygrasz, to przynajmniej do Polski przyjedziesz choć na chwilkę :)
OdpowiedzUsuńŚwietna pasta, wygląda wspaniale, pewnie jest pyszna :)